Dobre śniadanie = dobry dzień
To prawda! Śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Istotne jest to, aby dostarczało nam sporo energii potrzebnej do rozruszania organizmu. Jeżeli podejmiemy się jakiejś pracy czy nauki na czczo, nasza sprawność i wydajność umysłu na 100 % się zmniejszy, zatem warto zadbać o te dobre kalorie w śniadaniu. Mały, niepełnowartościowy posiłek spowoduje, że po krótkim czasie znowu będziemy głodni, a co za tym idzie, będziemy częściej sięgali po przekąski. Ponadto, niedobór węglowodanów i innych ważnych składników odżywczych, może spowolnić nasz metabolizm, więc unikanie śniadań nie jest dobrym pomysłem. Lepiej poświęcić trochę czasu na przygotowanie zdrowego posiłku niż pójść do pobliskiej cukierni i kupić pączka, który jest źródłem pustych kalorii (oczywiście, nikt nie broni od czasu do czasu sięgnąć po taki wypiek, wszystko jest dla ludzi :) )
Czego powinniśmy unikać w śniadaniach, a czego nie powinno zabraknąć?
- Dostarczajmy organizmowi węglowodanów złożonych, które pozytywnie wpłyną na naszą gospodarkę energetyczną ( np. pełnoziarniste pieczywo*, płatki owsiane, otręby, kiełki pszenicy, jęczmienia, brązowy ryż, grejpfruty ), a unikajmy prostych, ponieważ w chwilę po zjedzeniu, znowu będziemy głodni.
- Zadbajmy o obecność błonnika, który dzięki temu, że pęcznieje w żołądku, daje nam dłuższe uczucie sytości ( np. znowu otręby - pszenne, owsiane, żytnie, grube kasze - jęczmienna, gryczana, płatki owsiane, większość warzyw, siemię lniane, porzeczki, jeżyny, maliny - sięgajcie po te owoce, bo niedługo sezon się skończy! Można zrobić sobie zapasy i po prostu zamrozić kupione/zebrane owoce).
- Należy wykluczyć słodzone soki, napoje, słodkie płatki, gotowe, smakowe jogurty, ciastka,
- Ograniczajmy sól. Wiem, że dla niektórych to spore wyzwanie, ale nie mówiłam tu przecież o całkowitej rezygnacji. Można zastąpić ją innymi przyprawami. Sól zatrzymuje wodę w organizmie, prowadzi do nadciśnienia tętniczego.
- Przed posiłkiem warto wypić szklankę wody, wpłynie to korzystnie na nasz metabolizm, ale nie pijmy w trakcje jedzenia.
- Spożywajmy białko - jest to podstawowy element budulcowy wszystkich narządów i tkanek w naszym organizmie (w tym też mięśniowej). (Na pewno powstanie notka poświęcona samemu białku).
- Jeżeli w ciągu dnia masz ogromną ochotę na słodycze, zjedz śniadanie 'na słodko', czyli np. owsiankę z bananem, kanapki z dżemem, wtedy jest większa szansa, że zaspokoisz potrzebę na cukier do końca dnia - na mnie to czasem działa :)
*Należy uważać na sklepowe '' pełnoziarniste, razowe, żytnie '' pieczywo, gdyż często jest to po prostu biała mąka z barwnikiem i porcją chemii.
Podsumowując: na śniadania polecam: owsianki z bananem, domowe muesli z orzechami, pełnoziarniste kanapki z białym serem i warzywami bądź domowym dżemem, kanapki z wędliną, żółtym serem i warzywami, soki ze świeżo wyciskanych owoców, omlety, jajecznice, serki wiejskie, jogurty naturalne. W kolejnych notkach na pewno nie zabraknie przepisów i zdjęć pełnowartościowych posiłków.
Zatem nie bójcie się kalorii i dbajcie o pożywne śniadanka. A tutaj moje dzisiejsze kanapki:
Czego powinniśmy unikać w śniadaniach, a czego nie powinno zabraknąć?
- Dostarczajmy organizmowi węglowodanów złożonych, które pozytywnie wpłyną na naszą gospodarkę energetyczną ( np. pełnoziarniste pieczywo*, płatki owsiane, otręby, kiełki pszenicy, jęczmienia, brązowy ryż, grejpfruty ), a unikajmy prostych, ponieważ w chwilę po zjedzeniu, znowu będziemy głodni.
- Zadbajmy o obecność błonnika, który dzięki temu, że pęcznieje w żołądku, daje nam dłuższe uczucie sytości ( np. znowu otręby - pszenne, owsiane, żytnie, grube kasze - jęczmienna, gryczana, płatki owsiane, większość warzyw, siemię lniane, porzeczki, jeżyny, maliny - sięgajcie po te owoce, bo niedługo sezon się skończy! Można zrobić sobie zapasy i po prostu zamrozić kupione/zebrane owoce).
- Należy wykluczyć słodzone soki, napoje, słodkie płatki, gotowe, smakowe jogurty, ciastka,
- Ograniczajmy sól. Wiem, że dla niektórych to spore wyzwanie, ale nie mówiłam tu przecież o całkowitej rezygnacji. Można zastąpić ją innymi przyprawami. Sól zatrzymuje wodę w organizmie, prowadzi do nadciśnienia tętniczego.
- Przed posiłkiem warto wypić szklankę wody, wpłynie to korzystnie na nasz metabolizm, ale nie pijmy w trakcje jedzenia.
- Spożywajmy białko - jest to podstawowy element budulcowy wszystkich narządów i tkanek w naszym organizmie (w tym też mięśniowej). (Na pewno powstanie notka poświęcona samemu białku).
- Jeżeli w ciągu dnia masz ogromną ochotę na słodycze, zjedz śniadanie 'na słodko', czyli np. owsiankę z bananem, kanapki z dżemem, wtedy jest większa szansa, że zaspokoisz potrzebę na cukier do końca dnia - na mnie to czasem działa :)
*Należy uważać na sklepowe '' pełnoziarniste, razowe, żytnie '' pieczywo, gdyż często jest to po prostu biała mąka z barwnikiem i porcją chemii.
Podsumowując: na śniadania polecam: owsianki z bananem, domowe muesli z orzechami, pełnoziarniste kanapki z białym serem i warzywami bądź domowym dżemem, kanapki z wędliną, żółtym serem i warzywami, soki ze świeżo wyciskanych owoców, omlety, jajecznice, serki wiejskie, jogurty naturalne. W kolejnych notkach na pewno nie zabraknie przepisów i zdjęć pełnowartościowych posiłków.
Zatem nie bójcie się kalorii i dbajcie o pożywne śniadanka. A tutaj moje dzisiejsze kanapki:
Jeżeli już teraz chcesz coś wiedzieć, przeczytać artykuł, zaczerpnąć pomysłu na zdrowy posiłek, napisz w komentarzu, a napiszę o tym notkę.
Czytam co piszesz... Przykro mi to mówić ale powinnaś zdecydowanie wgryźć się w temat. Bardzo polecam połaczenie białego sera i banana, jeśli chcesz dostać porządnego rozstroju żołądka. Owoce trawią się do pół godziny a serek kilka godzin, więc hłehłe, fermentacja i super gazy a pod wieczór sraczka. Nie zniechęcam natomiast zachęcam żebyś ogarnęła bardziej temat, bo ktoś Ci jeszcze uwierzy.
OdpowiedzUsuńJem biały ser w połączeniu z bananem już spooooro czasu i nigdy nic mi się złego nie działo, wręcz czuje się po tym doskonale. Nigdy nie natchnęłam się na info o szkodliwosci tego połączenia, także Ty sam/sama chyba sobie wymyślasz swoje porady dietetyczne, więc jesteś słabym źródłem wiedzy :) Poza tym, w którym miejscu w tej notce napisałam jakieś wielkie kłamstwa? xD Są to sprawdzone info, więc nie wiem gdzie Twoim zdaniem jest tu błąd.
UsuńJeżeli już mówimy o tak naprawdę zdrowym jedzeniu to jednak wykluczył bym żółty ser i wędlinę w polecanych posiłkach, bo z tego co wiem na porządną wędlinę lub żółty ser trzeba wydać sporą kasę. Sery żółte ponadto są dość tłuste, dlatego osobiście polecałbym jakiś chudy twaróg.
OdpowiedzUsuńChyba poszedłeś tropem: blog o zdrowym odżywianiu = blog o odchudzaniu. Owszem będę tu zamieszczała ciekawostki/porady/przepisy dietetyczne, ale nie jest to tylko blog o tym jakby tu zmniejszyc kalorycznosc swojego posiłku, rezygnując z tłuszczu w diecie ( ktory tez jest potrzebny ). Mój błąd, że nie sprecyzowałam o jaką wędlinę chodzi ( chudą, dobrej jakości, niestety nie każdego stać - wiem o tym, ale w takim razie uważam, że kanapki ze zwykłym serem są dobrą alternatywą ;)) A akurat kanapki ze zdjęcia są z chudym twarogiem.
Usuń