Świąteczne pierniczki miodowo-kakaowe

Mogę się spodziewać, że większość ze świątecznych wypieków jest już zrobiona, ale przepisem na pierniczki i tak chętnie się podzielę - jak nie na te Święta, to na następne. Pierwotnie pierniki były robione na miodzie, lecz mi nie do końca odpowiada taki smak, więc użyłam pół na pół (miód:cukier). Miód jest zdrowszy, to nie podlega dyskusji, ale podczas obróbki termicznej i tak straci swoje właściwości, więc rodzaj substancji słodzącej nie ma aż takiego znaczenia. Podobno pierniki im dłużej poleżą, tym są lepsze, dlatego tej zimy zrobiłam je już tydzień temu i po tygodniowym przechowywaniu powiem Wam, że smak jest na pewno bardziej intensywny i konkretny, a ciasto samo w sobie bardziej miękkie. Wszystko na plus :)

Składniki:
- 3 szklanki mąki (użyłam mąki pszennej)
- 100 gram masła
- 6 łyżek miodu (mój był skrystalizowany i objętościowo wyszło to 6 łyżek, a jak macie płynny użyjcie po prostu połowy szklanki) + 6-7 łyżek cukru
- 2 jajka
- 1 łyżka kakao
- 3 łyżeczki przyprawy do piernika
- Szczypta imbiru

Przygotowanie:
- Roztapiamy masło, cukier i miód. Odstawiamy do ostygnięcia.
- Do miseczki wsypujemy mąkę i pozostałe składniki wraz z roztopionym masłem. Wszystko mieszamy i ugniatamy ciasto.
- Odkładamy ciasto na 30 minut do lodówki, a po tym czasie wałkujemy na grubość około 0.5 mm.
- Wycięte kształty pieczemy w 170 stopniach przez około 15-20 minut partię.

* Mi wyszły 3 parte ciasteczek - około 60-70 sztuk.