Chleb pszenno-otrębowy

Hej, u mnie właśnie trwa najgorszy etap remontu, więc póki co będę przekazywała Wam przepisy na stare dania, gdyż mam zagraconą całą kuchnię i jak udaje mi się zrobić przynajmniej pożywne śniadanie, to już jestem szczęśliwa, bo później po prostu nie mam dostępu do kuchni i niestety do jadłospisu wchodzi trochę 'śmieciowego' jedzenia, ale mam nadzieję, że nie potrwa to już zbyt długo.


Dzisiaj podzielę się przepisem na chleb pszenno-otrębowy, który za każdym razem wychodzi pachnący i pyszny. W kolejnych notkach przewidziane są przepisy na chleb żytni i z ziarnami.



Składniki:
- 3 szklani mąki pszennej
- 1 szklanka otrąb pszennych
- 1/3 opakowania drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 300 ml ciepłej wody
- 1 czubata łyżeczka ziół prowansalskich
- Sól (według uznania)




Przygotowanie:

Podgrzewamy wodę (ale nie gotujemy), a w misce kruszymy drożdże, zasypujemy je łyżeczką cukru, łyżką mąki i mieszamy z ciepłą wodą, aż nie będzie grudek. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut. W międzyczasie w drugiej, większej misce mieszamy mąkę, otręby, zioła. Kolejno zalewamy to rozczynem drożdżowym, dokładnie mieszamy (masa nie musi być idealnie zbita) i odstawiamy na 45 minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie nakładamy chleb do blaszki wyłożonej papierem (jeżeli ktoś nie ma papieru, to wystarczy natłuścić blaszkę i wysypać bułką tartą bądź, jeszcze lepiej - otrębami). Ponownie odkładamy blaszkę z masą, by jeszcze wyrastała (około 30 minut). Możemy w tym czasie zacząć nagrzewać piekarnik do 200 stopni. Gdy się nagrzeje wkładamy blaszkę do piekarnika i pieczemy w 200 stopniach przez 20 minut, później zmniejszamy do 180 stopni i pieczemy około 35 minut.

Pyszny z samym masłem, ale w takiej prostej wersji, jak na zdjęciu poniżej również uwielbiam :)

Smacznego!