Domowa galaretka pomarańczowa

Galaretki są dobrym motywem na II śniadanie bądź deser. Te sklepowe składają się głownie z cukru, a domowa z soku owocowego. Ja nie zastanawiam się ani chwili którą wybrać :) Przygotowanie jest bardzo proste, potrzebujemy tylko:

• Szklanki soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciskanego), ale ja robiłam też ze sklepowym (100% owoców).
• Łyżkę żelatyny spożywczej.
• Ewentualnie cukier/miód do posłodzenia i owoce do środka galaretki (ja użyłam banana).

Przygotowanie:

• Zagotowujemy sok do wytworzenia się bąbelków, jeżeli wyda Wam się zbyt gorzki, to możecie posłodzić.
• Zdejmujemy garnek z ognia, wsypujemy łyżkę żelatyny i mieszamy. 
• Wlewamy masę do kubeczków/salaterek, czekamy aż masa ostygnie.
• Dodajemy wybrane owoce (rezygnujemy z kiwi i ananasa; galaretka nam wtedy nie stężeje).
• Wkładamy do lodówki i po około 2-3 godzinach galaretka powinna nadawać się do konsumpcji.

Żelatyna przez wiele znanych mi osób uznawana jest za szkodliwą, niesmaczną i odrażającą, ponieważ uzyskiwana jest w procesie hydrolizy kolagenu (białka tkanki łącznej) z kości i chrząstek zwierzęcych. Jednak te obawy są niesłuszne, bo żelatyna jest substancją naturalną, a w naszej skórze również znajduje się kolagen, który odpowiada za elastyczność skóry. Powinno to zainteresować głównie kobiety, gdyż niedobory tego białka powodują szybkie powstawanie zmarszczek oraz szybsze starzenie się skóry. Kolagen działa pozytywnie przy leczeniu bóli stawów, przy wypadających, niezdrowych włosach oraz przy słabej kondycji paznokci, zatem dawka kolagenu z

owocowej galaretki dobrze Wam zrobi! :)